Stłuczka może przydarzyć się każdemu, nawet najbardziej odpowiedzialnemu kierowcy, nie zawsze z jego winy. Nawet wyjazd z parkingu może zakończyć się drobną stłuczką i pozostawić na karoserii nieestetyczne wgniecenia. Jak radzić sobie w takiej sytuacji?
- Kiedy zgłosić szkodę po stłuczce?
- Dlaczego warto naprawiać szkody po stłuczce metodami bezinwazyjnymi?
- Jak bezinwazyjnie naprawić szkody po stłuczce?
Kiedy zgłosić szkodę po stłuczce?
Przy drobnej stłuczce nie trzeba zgłaszać szkody z OC natychmiastowo. Możliwy termin zgłoszenia roszczenia wynosi do 3 lat. Czas ten jest liczony od momentu, gdy poszkodowany dowiedział się o wystąpieniu szkody i o osobie, która jest zobowiązana do jej naprawienia. Przy tym nie może to być termin dłuższy niż 10 lat od momentu powstania szkody.
A zatem teoretycznie ze zgłoszeniem szkody nie trzeba się śpieszyć – czasu, by to zrobić, jest naprawdę dużo. Mimo to nie warto zwlekać. Dlaczego? Pokolizyjne szkody, nawet jeśli początkowo wydają się niegroźne, mogą zwiększać się z upływem czasu. Po pewnym czasie mogą więc przestać odpowiadać opisowi ze sporządzonego oświadczenia. Oczywiście osobną kwestią jest to, że zwiększające się szkody mogą prowadzić do poważniejszej awarii, a nawet stanowić zagrożenie bezpieczeństwa.
Dlaczego warto naprawiać szkody po stłuczce metodami bezinwazyjnymi?
Nawet drobna stłuczka może pozostawić wyraźne ślady na karoserii. Jak poradzić sobie z takimi wgnieceniami? Inwazyjne metody, takie jak szpachlowanie, mają efekty uboczne. Objawiają się grubszą warstwą lakieru. Przez to samochód zacznie być odbierany jako powypadkowy, co obniży jego wartość odsprzedażową.
Dlatego warto zdecydować się na usunięcie wgnieceń metodami bezinwazyjnymi. Nie pozostawiają one na karoserii śladów ingerencji, dzięki czemu nawet samochód, który ma za sobą stłuczkę, może wyglądać jak nowy. Problemem może być jedynie to, że taki zabieg wymaga szczególnego wyczucia, cierpliwości i precyzji. Nie jest to praca, którą może wykonać każdy rzemieślnik. Samochód z wgnieceniem najlepiej oddać w ręce specjalistów, zobacz na wgniecenia.pl, by mieć pewność, że naprawa zostanie przeprowadzona jak najlepiej.
Jak bezinwazyjnie naprawić szkody po stłuczce?
Wypychanie wgnieceń to inaczej prostowanie ich od spodu. W miejscach, gdzie karoseria uległa wgnieceniu, blachę wypycha się od wewnątrz za pomocą wypychaczy blacharskich o odpowiednio wyprofilowanych końcówkach.
Metoda ta przynosi najlepsze efekty w przypadku wgnieceń bez ostrych załamań. Nie w każdej części samochodu daje się jednak efektywnie przeprowadzić. Najczęściej jest stosowana do wygładzania powierzchni drzwi, maski, błotników i klapy bagażnika. Można zastosować ją też w przypadku dachu, ale to wymaga więcej pracy, bo trzeba w tym celu zdjąć podsufitkę.
Istnieje też inny sposób, by bezinwazyjnie usunąć wgniecenia. Mowa tu o wyciąganiu wgnieceń, zwanym potocznie „metodą na klej”. Polega to na tym, że za pomocą specjalnego kleju do wgnieceń mocuje się plastikowe zaczepy o grzybkowatym kształcie. Kiedy klej wyschnie, łebek każdego zaczepu łapie się wybijakiem i wyciąga, dzięki czemu wgniecenie zostaje wygładzone. Tym sposobem można pozbyć się wgnieceń i nie ma potrzeby, by w tym celu uzyskać dostęp z zewnątrz.
Bezinwazyjne techniki wygładzania można zastosować w przypadku wszelkich wgnieceń bez względu na ich wielkość, nawet jeśli zlokalizowane są na linii załamania blachy. Jedynym przeciwwskazaniem do zastosowania takich metod jest sytuacja, gdy doszło do odpryśnięcia lakieru.